Po tę książkę sięgnęłam przez recenzje, które o niej
przeczytałam. I nie zawiodłam się. „Bez słów” jest książką o dwojgu młodych
ludzi, którzy pomimo trudnej przeszłości chcą dać sobie szansę na wspólną
przyszłość. Bree przeprowadza się do innego miasta, aby móc zapomnieć. Tutaj
spotyka Archera, miejscowego pustelnika, o którym nikt nic nie wie.
Zaintrygowana postanawia poznać go bliżej.
Mia Sheridan w swojej powieści tworzy prawdziwych ludzi, mających problemy,
wady, lęki. Postacie nie są sztucznie wykreowane, wręcz przeciwnie, wydają się
być prawdziwie istniejącymi ludźmi.
W tej książce niesamowicie spodobało mi się, to, że ukazane jest jak Bree i
Archer nawzajem poznają się i uczą się być razem. Spotykają wiele trudności,
pomimo których ufają sobie i robią dla
siebie wszystko. W pamięć zapadł mi szczególnie fragment:
„-Co ty tu robisz?- spytałam.
-Wiem,
że nie lubisz burzy- odpowiedział.
Nic z tego nie rozumiałam.- Przyszedłeś na
piechotę w tej ulewie, bo wiesz, że nie lubię burzy? Zawahał się, odwrócił
wzrok i zmarszczył brwi. Potem znów na mnie spojrzał i po prostu skinął głową.
-Wiem,
że nie chcesz mnie widzieć, ale pomyślałem, że jeśli posiedzę u ciebie na
ganku, będziesz się mniej bała. Bo będziesz wiedziała, że nie jesteś sama.”
Ten
fragment ukazuje, jak bardzo człowiek jest w stanie się poświęcić dla osoby,
którą kocha.
W historii Bree i Archera znajdujemy punkt kulminacyjny, którego ja w
zupełności się nie spodziewałam. Mia Sheridan zupełnie zaskoczyła mnie tym
zwrotem akcji. Sama ogromnie cenię sobie, kiedy autor na końcu książki jest w
stanie tak bardzo mnie zaskoczyć.
Książka w zależności od rozdziału jest pisana z perspektywy Bree i Archera, co
daje czytającemu możliwość wczucia się w sytuację głównych bohaterów.
Z okładki książki dowiadujemy się jedynie, że powieść jest o dwojgu młodych
ludzi obarczonych ranami z przeszłości. Jest to tajemnicze i zaciekawiające.
Po poznaniu tej historii Mia Sheridan stała się jedną z moich ulubionych
autorek romansów.
Gorąco polecam tę książkę każdej dziewczynie i kobiecie, które kiedykolwiek
marzyły o poznaniu prawdziwej miłości.
Witajcie!
Pierwsza recenzja już jest. Mamy nadzieję, że Wam się spodoba. Jeżeli sięgniecie po tę książkę, proszę prześlijcie nam opinię na jej temat (zostawcie w komentarzu lub wyślijcie na mail: bookomaniaczki@gmail.com).
Czekamy na wiadomości od Was i obiecujemy na wszystkie odpowiedzieć. :D
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Jessie ♥
Zaciekawiłaś mnie - z pewnością niedługo sięgnę po "Bez słów" ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :) Mam nadzieję, że Ci spodoba, pozdrawiam Cię gorąco- Jessie ♥
Usuń